Zaznacz stronę

Jak rozmawiać o depresji rodzica

Dziś o depresji napisano już chyba wszystko. Nie będę więc mówić o samej chorobie, objawach, lecz o tym, co jest jednym z problemów rodziny osoby chorej, czyli jak zdrowy rodzic może rozmawiać z dzieckiem o chorobie.

Nie jest łatwo radzić sobie z chorą żoną lub mężem, ale jeśli w domu są również dzieci, napięcie i złożoność tej sytuacji potęguje się. Wielu rodziców ma skłonność do ukrywania przed dziećmi trudnych wiadomości, mówią: „są za małe, żeby zrozumieć. Dowiedzą się o tym, kiedy będą starsze”. Większość ludzi umniejsza wrażliwość dziecka na nastrój rodzica i jego skłonność do postrzegania sytuacji jako gorszej niż jest w rzeczywistości. Gdy chory rodzic staje się milczący, jakby nieobecny, przestaje zajmować się domem i dziećmi, dzieci czują się zagubione, przestraszone, niepewne. Mogą też przypisywać sobie winę za taką zmianę zachowania rodzica. Bardzo ważne jest, by wtedy porozmawiał z nimi zdrowy dorosły, który wyjaśni co się dzieje. Taka rozmowa pomoże dziecku poradzić sobie z lękiem i ograniczyć katastroficzne wyobrażenia, jakie mogą powstawać w jego umyśle. Rozmowa mogłaby wyglądać np. tak, jak to opisuje Helene Arnstein (cytat za: D. F. Papolos, J. Papolos, Przezwyciężyć depresję):

„Tommy, mama przed pójściem do szpitala bardzo płakała i nie zajmowała się tobą tak, jak zwykle. Czuła się zmęczona i chora. Czasami uczucia chorują podobnie jak ciało. Czy pamiętasz, jak chorowałeś na odrę? Czułeś się tak źle, iż wydawało się nam, że nikogo nie kochasz. Cóż, mama cię kocha, ale nie potrafi tego okazać, bo czuje się tak mocno chora. Kiedy poczuje się lepiej i wróci do domu, znów będzie się z tobą bawić i wtedy przekonasz się, że nigdy nie przestała nas kochać.”

0 komentarzy

Wyślij komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *